Rynek Infrastruktury
Gregor Sobisch, prezes Polimeksu-Mostostal, mówi „Pulsowi Biznesu”, że jeśli GDDKiA zdecyduje się na żądanie wypłaty gwarancji, płynność spółki zostanie zachwiana i będzie jej groził upadek. Dodaje, że w jego opinii nie ma ona prawa uruchomić zabezpieczeń.
– Wysłaliśmy już pisma do banków, by zabezpieczyły w sądzie wypłatę gwarancji. Mamy nadzieję, że uda się tego dokonać, obronimy nasze racje i Polimex jednak przetrwa trudne czasu – oznajmia prezes spółki. Dodaje, że Polimex-Mostostal wraz z konsorcjantami będzie zabiegał o odzyskanie 800 mln autostradowych roszczeń.
Źródło sporów między GDDKiA i spółką stanowią gwarancje, które miały zabezpieczyć roszczenia spółki i jej partnerów. Co prawda, GDDKiA przedstawiła im gwarancje z Banku Gospodarstwa Krajowego, jednak wykonawcy uznali je za bezwartościowe, gdyż w każdej chwili mogą być odwołane.
Wobec powyższej sytuacji, wykonawca musiał wypowiedzieć umowy. – Na drogowych kontraktach mieliśmy do wykonania prace za 2 mld zł, ryzykowaliśmy więc, że kwota roszczeń wciąż będzie rosła, a my nie będziemy posiadać realnego jej zabezpieczenia – wyjaśnia Gregor Sobisch.
GDDKiA poinformowała we wtorek na Twitterze, że budowę autostrad A1 i A4 dokończą nowi wykonawcy wybrani w zapowiedzianych przetargach. Co istotne, to Polimex-Mostostal pierwszy oficjalnie wypowiedział kontrakty.